Gambia
Park zatrudnia podobno około 300 osób. Jednym z zatrudnionych jest ten pan. Pokazuje turystom sposób wchodzenia na palmę w celu pozyskania soku, z którego później robi się wino palmowe. Notabene wcale nie smaczne...
W parku znajduje się również luksusowy hotel dla nadzianej klienteli. Ponieważ do niej nie należę, nie mogłam go zobaczyć nawet z daleka.