Codzienność wyspy
W każdym przyjęto nas bardzo serdecznie i wesoło ale pomocy raczej nie udzielono. Dopiero po powrocie do Polski Jadwiga rozpoczęła prawidłowe leczenie...
Nie mniej ludzie tutaj są bardzo serdeczni i gdziekolwiek pojawiłyśmy się, łącznie ze szpitalem jak widać, wszędzie chciano robić sobie z nami zdjęcia. Z czasem stało się to nawet trochę uciążliwe.