Obóz usytuowany jest na sawannie, w samym sercu Serengeti. Niczym nie jest ogrodzony i dzięki temu każdej nocy, a i w ciąga dnia, odwiedzany przez mieszkanców sawanny. Znane nam z wsześniejszych spotkań stado słoni co wieczór przechodzi obok naszego namiotu. A w nocy słychać ryczącego za namiotem lwa. Odgłosy sawanny towarzyszą nam bez przerwy i jest to jedno ze wspanialszych przeżyć jakich doznałyśmy podczas tej podróży.