Ostatnim etapem mojej podróży było Rio de Janeiro, znaczy Brazylia. Od nowa musiałam nauczyć się przeliczać walutę, porozumiewać w kolejnym, nieznanym mi języku. Po portugalsku. Ciekawe miasto ale bardzo się cieszę, że nie muszę w nim mieszkać.
Zdjęcia i tekst: Joanna Zbróg
Photo album created with Web Album Generator